15 października Apple zaprezentowało nowego iPada Pro, wyposażając go w nowy procesor M5. To jednak coś więcej niż coroczna aktualizacja podzespołów. To premiera sprzętu, który ma wreszcie dostarczyć surowej mocy obliczeniowej, jakiej wymagają „laptopowe” ambicje systemu iPadOS 26, wprowadzonego na rynek kilka miesięcy wcześniej. Dlatego w tej publikacji nie skupimy się wyłącznie na tym, co jest nowe. Zamiast tego zweryfikujemy, dla kogo to połączenie potężnego hardware’u i dojrzałego software’u ma realne znaczenie i czy usprawiedliwia cenę, która pozycjonuje iPada Pro w świecie profesjonalnych laptopów.
Nazewnictwo i generacje: Jak Apple i sklepy oznaczają nowego iPada Pro?
Zanim przejdziemy do szczegółów, warto wyjaśnić kwestię nazewnictwa, która może wprowadzać w błąd. Apple w swojej komunikacji marketingowej nazywa nowy model po prostu „iPadem Pro z M5”. Jednak w sklepach i w specyfikacjach technicznych spotkasz się z precyzyjniejszymi oznaczeniami: „iPad Pro 11 cali (6. generacji)” oraz „iPad Pro 13 cali (8. generacji)”. Ta rozbieżność wynika z faktu, że model 13-calowy miał w swojej historii więcej iteracji. W tym artykule będziemy używać obu nazw, ale kluczowym, uniwersalnym identyfikatorem tegorocznej premiery pozostaje czip M5, który przejmuje identyfikację generacyjną iPadów.
Czip w iPadzie Pro M5: Surowa moc i mierzalny potencjał AI
Kluczowym elementem definiującym możliwości nowego iPada Pro jest jego procesor. W przypadku iPada Pro M5, to właśnie ten układ definiuje jego potencjał, zwłaszcza w kontekście zadań związanych ze sztuczną inteligencją. Analizując jego możliwości, należy skupić się na mierzalnych parametrach sprzętowych.

Specyfikacja M5: Co dokładnie Apple umieściło w nowym iPadzie?
Chip Apple M5, wykonany w udoskonalonym procesie technologicznym 3 nm, stanowi ewolucję w stosunku do swojego poprzednika. W podstawowej konfiguracji oferuje 10-rdzeniowe CPU (4 rdzenie wydajnościowe i 6 energooszczędnych) oraz 10-rdzeniowe GPU. W porównaniu do M4, Apple deklaruje do 15% wyższą wydajność wielowątkową CPU i do 45% wzrost wydajności graficznej. Przepustowość zunifikowanej pamięci RAM również wzrosła o 30%, osiągając 153 GB/s, co ma bezpośrednie przełożenie na szybkość pracy z dużymi plikami i wielozadaniowość.
Neural Engine w M5: Co oznaczają liczby w praktyce?
Największy skok wydajności w chipie M5 dotyczy 16-rdzeniowego silnika Neural Engine, czyli wyspecjalizowanej części procesora odpowiedzialnej za zadania uczenia maszynowego. Jego moc obliczeniową wyraża się w bilionach operacji na sekundę (TOPS). Dla kontekstu, Neural Engine w chipie M4 osiągał 38 TOPS, co już było ponad dwukrotnym skokiem w stosunku do M3. Nowy M5 kontynuuje tę tendencję, oferując jeszcze większą moc obliczeniową.
Co to oznacza w praktyce? Ta surowa moc nie jest abstrakcyjną liczbą. Przekłada się bezpośrednio na szybkość działania funkcji opartych na AI w profesjonalnych aplikacjach, które potrafią wykorzystać potencjał tego komponentu. Przykłady obejmują:
- W Final Cut Pro: Szybsze przetwarzanie i analiza wideo w czasie rzeczywistym, co jest fundamentem funkcji takich jak Live Multicam.
- W Logic Pro: Błyskawiczne generowanie akompaniamentu przez „cyfrowych muzyków sesyjnych”, którzy analizują harmonię i rytm utworu.
- W aplikacjach firm trzecich: Znaczące przyspieszenie operacji takich jak inteligentne skalowanie obrazu w Pixelmator Pro, śledzenie obiektów w DaVinci Resolve czy renderowanie w aplikacjach do modelowania 3D.
Dla profesjonalisty, którego praca opiera się na takich narzędziach, potężniejszy Neural Engine oznacza konkretne, mierzalne oszczędności czasu. Dla większości użytkowników, ten ogromny potencjał pozostanie jednak rezerwą mocy, rzadko wykorzystywaną w codziennych zadaniach.
To właśnie w tym miejscu kluczową rolę zaczyna odgrywać iPadOS 26. Wprowadzony kilka miesięcy temu system przyniósł gruntownie przebudowaną wielozadaniowość i bardziej elastyczne zarządzanie oknami, przybliżając iPada do funkcjonalności znanej z laptopów. Utrzymanie płynności przy jednoczesnej pracy z wieloma aplikacjami w takim środowisku wymaga surowej mocy obliczeniowej. Dlatego moc chipa M5 i większa ilość pamięci RAM (12 GB w standardzie) nie są tylko abstrakcyjnymi liczbami, a stanowią sprzętowe uzasadnienie dla bardziej wymagających, „desktopowych” ambicji nowego systemu operacyjnego.
Pamięć RAM w iPadzie Pro M5: Ile naprawdę potrzebujesz?
Nowy iPad Pro M5 kontynuuje politykę Apple dotyczącą zróżnicowania ilości pamięci RAM w zależności od wybranej pojemności masowej. Zrozumienie tej zależności jest kluczowe przy podejmowaniu decyzji zakupowej, ponieważ pamięci tej nie można rozbudować w przyszłości.
Dwa progi wydajności: 12 GB vs 16 GB
Modele iPada Pro M5 wyposażone w 256 GB lub 512 GB pamięci masowej dysponują 12 GB zunifikowanej pamięci RAM. Jest to ilość, która z zapasem wystarczy do obsługi praktycznie wszystkich zadań, od zaawansowanej wielozadaniowości w iPadOS 26, przez edycję zdjęć w wysokiej rozdzielczości, aż po płynny montaż wideo 4K.
Dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy zdecydują się na modele z 1 TB lub 2 TB pamięci masowej, Apple przewidziało 16 GB RAM. Taka konfiguracja jest skierowana do wąskiej grupy profesjonalistów, których praca opiera się na operacjach wymagających ogromnej ilości pamięci operacyjnej – na przykład przy pracy z wielościeżkowymi projektami audio w Logic Pro, skomplikowanymi modelami 3D i architektonicznymi, czy przy montażu materiałów wideo w rozdzielczości 8K. Dla zdecydowanej większości użytkowników, włączając w to wielu profesjonalistów, próg 12 GB będzie więcej niż wystarczający.

Ekran Tandem OLED w iPadzie Pro M5: Ewolucja, nie rewolucja
Wyświetlacz w iPadzie Pro od lat stanowił punkt odniesienia dla rynku tabletów, a model z chipem M4, wprowadzając technologię Tandem OLED pod marketingową nazwą Ultra Retina XDR, tylko umocnił tę pozycję. Nowy iPad Pro M5 kontynuuje tę ścieżkę, oferując udoskonalenia istniejącej już, doskonałej technologii. Kluczowe pytanie brzmi: co dokładnie się zmieniło i czy te zmiany są odczuwalne w praktyce?
Co nowego w ekranie Ultra Retina XDR?
Podstawowe parametry ekranu, takie jak jasność (1000 nitów na całej powierzchni, 1600 nitów w szczycie HDR) i fenomenalny kontrast, pozostają na tym samym, czołowym poziomie co w generacji M4. Prawdziwą nowością, która ma znaczenie dla profesjonalistów i graczy, jest wprowadzenie wsparcia dla Adaptive Sync. Ta technologia pozwala na dynamiczną synchronizację częstotliwości odświeżania ekranu z zewnętrznymi monitorami, co eliminuje rozrywanie obrazu i zapewnia idealną płynność podczas pracy w trybie stacjonarnym. To subtelna, ale istotna zmiana dla montażystów wideo i projektantów, którzy podłączają iPada do profesjonalnych wyświetlaczy referencyjnych.
Czy te udoskonalenia uzasadniają upgrade?
Ocena wartości nowego ekranu zależy wyłącznie od Twojego punktu wyjścia.
- Jeśli posiadasz iPada Pro M4: Zmiany są minimalne. Wprowadzenie Adaptive Sync to jedyna nowość, która może mieć znaczenie, ale tylko w bardzo specyficznym, stacjonarnym trybie pracy. Dla zdecydowanej większości użytkowników modelu M4, sam ekran nie jest powodem do przesiadki.
- Jeśli posiadasz starszego iPada Pro (z ekranem Mini-LED lub LCD): Przeskok na technologię Tandem OLED będzie fundamentalnym doświadczeniem. Różnica w głębi czerni, kontraście i precyzji kolorów jest natychmiastowo odczuwalna, zwłaszcza przy pracy z treściami HDR.
Cena iPada Pro M5 w Polsce: Pełna tabela konfiguracji
Przejdźmy do kluczowego elementu każdej decyzji zakupowej – ceny. Poniżej przedstawiamy zweryfikowane polskie ceny iPada Pro M5 w dniu premiery, które jasno pokazują, jak Apple pozycjonuje swój flagowy tablet na rynku.
Ceny iPad Pro M5 11″ (6. generacja)
| Pamięć i wersja procesora | Wersja Wi-Fi | Wersja Wi-Fi + Cellular (5G) |
|---|---|---|
| 256 GB (12 GB RAM / 9-rdzeniowe CPU) | 4 999 zł | 5 999 zł |
| 512 GB (12 GB RAM / 9-rdzeniowe CPU) | 5 999 zł | 6 999 zł |
| 1 TB (16 GB RAM / 10-rdzeniowe CPU) | 7 999 zł | 8 999 zł |
| 2 TB (16 GB RAM / 10-rdzeniowe CPU) | 9 999 zł | 10 999 zł |
Dodatkowo, warto wspomnieć o opcji ze szkłem nanostrukturalnym, która jest dostępna tylko dla modeli 1 TB i 2 TB i wymaga dopłaty 500 zł. Na przykład:
- 1 TB Wi-Fi + Szkło nanostrukturalne: 8 499 zł
- 2 TB Wi-Fi + Cellular + Szkło nanostrukturalne: 11 499 zł
Ceny iPad Pro M5 13″ (8. generacja)
| Pamięć i wersja procesora | Wersja Wi-Fi | Wersja Wi-Fi + Cellular (5G) |
|---|---|---|
| 256 GB (12 GB RAM / 9-rdzeniowe CPU) | 6 499 zł | 7 499 zł |
| 512 GB (12 GB RAM / 9-rdzeniowe CPU) | 7 499 zł | 8 499 zł |
| 1 TB (16 GB RAM / 10-rdzeniowe CPU) | 9 499 zł | 10 499 zł |
| 2 TB (16 GB RAM / 10-rdzeniowe CPU) | 11 499 zł | 12 499 zł |
Opcja ze szkłem nanostrukturalnym, dostępna dla modeli 1 TB i 2 TB, również tutaj wymaga dopłaty w wysokości 500 zł. Przykładowo:
- 1 TB Wi-Fi + Szkło nanostrukturalne: 9 999 zł
- 2 TB Wi-Fi + Cellular + Szkło nanostrukturalne: 12 999 zł
Nowy iPad Pro z M5: Dla kogo jest to idealne narzędzie?
Specyfikacja techniczna to jedno, ale prawdziwa wartość urządzenia ujawnia się w konkretnych scenariuszach użycia. Sprawdzamy, kto najwięcej zyska na inwestycji w najnowszy model Pro.
iPad Pro M5 dla twórców: Game-changer w pracy z grafiką i wideo?
Dla profesjonalnych twórców wizualnych, nowy iPad Pro M5 jest bez wątpienia najbardziej ekscytującym tabletem na rynku. Połączenie mocy chipa M5 z fenomenalnym ekranem Tandem OLED tworzy bezkompromisowe narzędzie. Praca z kolorem w aplikacjach takich jak Affinity Photo czy Procreate staje się precyzyjniejsza, a montaż i gradacja barwna materiału HDR w DaVinci Resolve czy LumaFusion wreszcie odbywa się na wyświetlaczu, który potrafi go poprawnie odwzorować. Skrócony czas eksportu i płynna praca z wieloma warstwami w wysokiej rozdzielczości to konkretne oszczędności czasu, które w profesjonalnym workflow przekładają się na pieniądze.

iPad Pro M5 dla studenta: Inwestycja czy przerost formy nad treścią?
Dla studenta, którego głównym narzędziem pracy są notatki, dokumenty i badania, iPad Pro M5 jest w większości przypadków przerostem formy nad treścią. Owszem, jego szybkość i jakość ekranu są imponujące, ale te same zadania, często równie sprawnie, można wykonać na znacznie tańszym iPadzie Air. Model Air również wspiera kluczowe akcesoria, takie jak Apple Pencil i Magic Keyboard, a jego wydajność jest więcej niż wystarczająca do obsługi aplikacji biurowych, notatników i przeglądania internetu. Inwestycja dodatkowych kilku tysięcy złotych w model Pro rzadko kiedy znajduje uzasadnienie w typowo akademickim zastosowaniu.
iPad Pro z M5 vs Alternatywy: Jak wypada w ekosystemie Apple?
Decyzja o zakupie iPada Pro rzadko jest podejmowana w próżni. Zazwyczaj jest to wybór pomiędzy kilkoma urządzeniami z oferty samego Apple.
iPad Pro M5 vs iPad Air: Porównanie kluczowych różnic
Porównanie iPada Pro M5 z iPadem Air sprowadza się do jednego, brutalnie szczerego pytania: czy potrzebujesz samochodu wyścigowego, żeby jeździć po zakupy?
Dla zdecydowanej większości użytkowników, iPad Air jest po prostu mądrzejszym wyborem. Oferuje niemal identyczny potencjał w codziennych zadaniach, wspiera te same kluczowe akcesoria i kosztuje znacznie mniej.
Inwestycja w model Pro to świadoma dopłata za trzy konkretne luksusy:
- Bezkompromisową czerń i jasność ekranu Tandem OLED.
- Dodatkową rezerwę mocy graficznej chipa M5.
- Wygodę uwierzytelniania za pomocą Face ID.
To są realne, odczuwalne korzyści. Stają się one jednak racjonalnie uzasadnione dopiero wtedy, gdy budżet nie gra roli, a Ty świadomie płacisz nie za to, czego potrzebujesz, ale za to, co jest absolutnie najlepsze na rynku.
iPad Pro M5 vs MacBook Air: Tablet czy laptop w 2025 roku?
Dzięki akcesoriom takim jak Magic Keyboard, które oferuje pełnoprawną klawiaturę, rząd klawiszy funkcyjnych i szklany gładzik z sygnałami haptycznymi, fizyczne doświadczenie pracy z iPadem Pro jest dziś bliższe MacBookowi niż kiedykolwiek. To sprawia, że wybór między tymi dwoma urządzeniami nie jest już prostą decyzją „tablet czy laptop?”. Jest to wybór między dwoma różnymi podejściami do idei komputera przenośnego, a fundamentalna różnica leży w systemie operacyjnym i filozofii pracy.

- iPad Pro z Magic Keyboard to system modularny i wszechstronny. Jego największą siłą jest zdolność do transformacji. W jednej chwili jest precyzyjnym narzędziem do pisania i pracy z arkuszami kalkulacyjnymi, oferującym doświadczenie niemal identyczne z laptopem. W następnej, po odłączeniu od klawiatury, staje się lekkim, mobilnym płótnem do rysowania, edycji zdjęć czy czytania. Jego ograniczeniem pozostaje jednak app-centryczna natura iPadOS, która, mimo ulepszeń w wielozadaniowości, wciąż narzuca pewne ramy w zarządzaniu plikami i dostępie do specjalistycznego oprogramowania.
- MacBook Air to system zintegrowany i skoncentrowany. Jego siła tkwi w dojrzałości i otwartości systemu macOS. To platforma stworzona do złożonych, plikocentrycznych przepływów pracy, oferująca dostęp do nieograniczonej biblioteki oprogramowania desktopowego – od zaawansowanych środowisk programistycznych po niszowe aplikacje naukowe. Jego ograniczeniem jest brak wszechstronności; jest i zawsze będzie wyłącznie laptopem.
Wybór sprowadza się więc do fundamentalnego pytania o naturę Twojej pracy: czy bardziej cenisz modularną wszechstronność i możliwość płynnego przełączania się między trybem laptopa a tabletu, czy też potrzebujesz zintegrowanej mocy i nieograniczonej swobody tradycyjnego systemu operacyjnego?
Ostatecznie, nowy iPad Pro M5 nie jest po prostu „lepszym tabletem”. To wyspecjalizowana stacja robocza, która na nowo definiuje górną granicę możliwości tej kategorii urządzeń. Jego ocena nie sprowadza się do prostego „warto” lub „nie warto”. Sprowadza się do szczerej odpowiedzi na pytanie o własne potrzeby: czy należysz do grupy użytkowników, dla których inżynieryjna brawura Apple przekłada się na realną, codzienną wartość, czy też Twoje cele znacznie efektywniej i oszczędniej zrealizują inne, równie doskonałe narzędzia z portfolio tej samej firmy? Mamy nadzieję, że ta analiza dostarczyła Ci danych, byś mógł na to pytanie odpowiedzieć samodzielnie.








